Wybierając produkty z filtrem dla siebie lub moich podopiecznych zawsze staram się sięgać po wartości wyższe lub równe SPF30. Już tłumaczę dlaczego. Tak jak wcześniej wspomniałam, wybór preparatu chroniącego przed słońcem nie jest zależny jedynie od naszej karnacji. Należy wziąć pod uwagę również inne czynniki. Przede wszystkim, czy jesteśmy na tyle konsekwentni w nakładaniu odpowiedniej ilości kremu z filtrem (2mg na cm2 skóry), a także jego reaplikacji co 2-3 godziny. Uważam, że większość z nas nie przestrzega tych zasad z precyzją szwajcarskiego zegarka. Wybierając preparaty o wysokich wartościach SPF, możemy czuć się bezpieczniej. Nawet jeśli nie nałożymy odpowiedniej ilości produktu, nasza skóra jest lepiej chroniona, niż w przypadku niższych wartości.
Oto kilka SPF-ów, które polecam swoim podopiecznym:
Produkt posiada lekką konsystencję, która szybko się wchłania, nie pozostawiając uczucia lepkości. Formuła preparatu została oparta o technologii, która zapewnia bardzo wysoką ochronę w niewidocznej konsystencję. Symbole na opakowaniu wskazują na najwyższą, aktualnie możliwą ochronę przeciwsłoneczną. Oprócz filtrów chemicznych i fizycznych, w składzie znajdziemy antyoksydanty.
Nowość marki Iwostin, delikatny fluid o lekkiej konsystencji, to idealna propozycja dla osób które cenią szybką, bezproblemową aplikację. Preparat zawiera wysoką ochronę przeciwsłoneczną SPF50+, a na opakowaniu znajdziemy deklarację zabezpieczenia również przed działaniem niebieskiego światła HEV. Fluid powinien sprawdzić się w przypadku cery wrażliwej.
Lekka mgiełka sprawdzi się w przypadku reaplikacji kosmetyków z filtrem na ciało w ciągu dnia. Produkt może być stosowany u dzieci od 3 r.ż. Szybko się wchłania, nie pozostawiając smug. Preparat jest praktycznie niewidoczny na skórze. Deklarowana ochrona SPF30 chroni przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB.