Intensywne, wyraziste i trwałe perfumy orientalne są ponadczasowe i odporne na zmieniające się zapachowe trendy. Jakie są najpiękniejsze? Oto ranking 10 orientalnych zapachów damskich, w których trudno się nie zakochać.
Perfumy orientalne należą do najmocniejszych wśród wszystkich kompozycji zapachowych. W ich składzie można znaleźć blisko- i dalekowschodnie przyprawy, szlachetne drewna, aromatyczne żywice i kadzidła. Nie mają sobie równych w kategorii trwałości. Najpiękniejsze kompozycje z kadzidłem, przyprawami czy żywicą genialnie pachną na skórze niezależnie od sezonu. Co więcej, niejednokrotnie to zapachy, które są zupełnie odporne na zmieniającą się modę. Które perfumy o orientalnych nutach są naprawdę niepowtarzalne i dlaczego warto je poznać?
Zapachy z tej kategorii są zwykle ciepłe, wyraziste i można wśród nich spotkać zarówno perfumy dla niej, dla niego, jak i unisex. Akordy przewodnie tych zapachów znajdują się najczęściej w nutach bazy, ewentualnie – serca. Czasami trudnością jest dokonanie podziału na zapachy stricte drzewno-orientalne, bo w wielu z nich znajdują się także kwiaty, owoce czy akordy zielone. A nawet ziołowe, jak w Tom Ford Fougere Platine. To perfumy, w których tytoń, nuty drzewne i cedr – spotykają wytrawne, orzeźwiające zioła. Szałwia muszkatołowa, lawenda i bazylia, działają pobudzająco. Pięknie podkręca je soczysta bergamotka, która dodaje kompozycji lekkości. Ale wykończenie z olibanum, miodem i hiszpańskim labdanum nie pozostawia wątpliwości kto tu rozdaje karty.
Mocne uderzenie, w nieco innym wydaniu to bestellerowy Black Opium YSL. W nim różowy pieprz, łączy się z wanilią. Pobudzające nuty aromatycznej kawy, łagodzi migdał. A paczuli, cedr, drzewo kaszmirowe – nadają tym perfumom piękny, drzewno-orientalny charakter. Nie zabrakło w nim też uznawanego za nutę szczęścia – kwiatu pomarańczy, słodkiej gruszki i jaśminu. Tajemnicy zapachowi dodaje nietuzinkowa słodko-słona lukrecja.
Słone nuty, drzewa i ambrę można znaleźć w cudnej kompozycji Paco Rabanne Olympea. Solonej wanilii towarzyszy szara ambra i zmysłowy cashmeran. Świeżości i lekkości perfumom dodają zielona mandarynka, jaśmin hydroponiczny oraz lilia imbirowa.
Wanilię, hipnotyzującą zieloną paczulę i ziołową wetywerię odkryjesz w Narciso Rodriguez For Her. To kolejne kompozycja – już trzecia w tym rankingu, która kryje się w czarnym flakonie (podobnie jak Black Opium czy Fougere Platine). Orientalne piżmo, łączy się z bursztynem. A świeżości i lekkości kompozycji dodają bergamotka, kwiat pomarańczy i osmantus.
Królem zapachów orientalnych jest Serge Lutens. To nos perfumiarski, który najbardziej ceni składniki pochodzące z maroka i bliskiego wschodu. W kompozycji Serge Lutens Dent De Lait intensywne kadzidło, łączy się z łagodzącym jego moc mlekiem. Towarzyszą im migdały i nietypowe, nowoczesne nuty metaliczne.
Poprzednia kategoria obejmuje zarówno zapachy dla niego, dla niej i nieprzypisane żadnej płci. Natomiast rodzina kwiatowo-orientalnych, najczęściej dotyczy zapachów stworzonych z myślą o kobietach. Piękne gardenie i piwonie, jak z wiosennego ogrodu w orientalnym ale słodkim wydaniu prezentuje zapach Versace Crystal Noir. Piżmo łączy się ze zmysłową ambrą i delikatnym, słodkawym drzewem sandałowym. Pikanterii dodaje imbir i czarny pieprz, ale łagodzi je kremowa nuta kokosa.
Piżmo i drzewo sandałowe są także wyraźnie wyczuwalne w Contradiction Calvin Klein. Słodyczy perfumom dodaje fasola tonka, która jest nieco podobna do wanilii. Jednak w tej kompozycji jest znacznie więcej kwiatów, jak piwonia, lilia, jaśmin goryczkowiec, orchidea, konwalia, bez, jaśmin i róża. Takiemu intensywnemu bukietowi towarzyszy słodko-gorzka jeżyna i orzeźwiający eukaliptus.
Piżmo, wanilia i bób tonka dominują w Carolina Herrera 212 VIP. Oprócz nich w zapachu jest biała gardenia. A orzeźwienia dodają składniki niemal jak z letniego koktajlu: marakuja i schłodzony rum.
Przepiękny orientalny sznyt, piżmo i wanilię w otoczeniu pięknych kwiatów można znaleźć w Amber Prada. Zapach jest oszałamiająco zmysłowy. Łączy głębokie, drzewno-aromatyczne paczulę, bursztyn, benzoes i drzewo sandałowe. Ma też zielony charakter dzięki zawartości akordów mchu dębowego i estragonu. Rześkie bergamotka, nuty zielone i owocowe, osładza miód. Ale to kwiaty w tym zapachu rozkwitają najbardziej intensywnie. Królują: goździk, ylang-ylang, jaśmin i róża.
Nieco mocniejsze uderzenie aromatów drzewnych i żywicznych można znaleźć w Versace Dylan Blue. W buteleczce w stylu antycznej greckiej amfory kryją się szlachetne nuty: żywica styrax, białe drzewa, piżmo i paczula. Ale przełamują je soczyste nuty czarnej porzeczki, zielonego jabłka Granny Smith i zmrożonej brzoskwini. W sercu zapachu są jednak kwiaty: wiosenna koniczyna, niezapominajka, jaśmin i róża.
