Wiesz już wszystko o retinolu, kusi cię, ale dalej nie wiesz na jakie produkty się zdecydować? Zanim przejdziemy do polecania konkretnych produktów, warto przypomnieć podstawowe zasady odnoszące się do stosowania kosmetyków zawierających retinol.
Retinol to MARATON, A NIE SPRINT. Należy zacząć od stosunkowo niskich stężeń, dopiero póżniej można sięgnąć po kosmetyki zawierające wyższe stężenia. Jeżeli pokusisz się o za mocny produkt, na skórze prawdopodobnie pojawią się podrażnienia i się zniechęcisz. W używaniu aktywnych form witaminy A chodzi o systematyczność. Tylko w ten sposób wybudujesz tolerancję i unikniesz podrażnień na skórze.
Kosmetyki z retinolem mają mnóstwo zalet - działają przecwistarzeniowo, ujędrniająco, wygładzająco, a także przeciwtrądzikowo.
Retinol czy retinal? Obie formy są aktywne, ale ze względu na ilość przekształceń retinal może być użyty w dużo niższym stężeniu, by być aktywny. 0,05% retinalu odpowiadałoby 0,5% retinolu. Niskie wartości nie oznaczają słabego działania. Te stężenia dalej mają moc.
Produktów z retinalem jest na rynku dużo mniej, a to dlatego, że jeszcze do niedawna laboratorium Pierre Fabre miało 20-letni patent na użycie tej substancji. Jest ona więc dużo mniej popularna od retinolu, ale powoli podbija rynek kosmetyczny.
Retinal zachowuje wszystkie właściwości retinolu, ale:
- jest mniej podrażniający (dalej jednak należy uważać),
- ma działanie antybakteryjne.
W odróżnieniu od retinolu powoduje mniejsze złuszczanie, jeżeli jednak zależy Ci na mocniejszym złuszczaniu (nie świadczy to o efektywności), celuj w produkty z retinolem.
Jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z retinolem, wybieraj kosmetyki ze stężeniem 0,2- 0,3%. Pomimo tego, że producenci często zalecają na opakowaniu kosmetyku, by używać go codziennie, najlepiej aplikować go 2-3 razy w tygodniu. Dopiero później możemy zwiększać częstotliwość.