PDRN to obecnie najgorętszy składnik aktywny w koreańskiej pielęgnacji anti-aging. Znajdziesz go w tonikach, serum i maskach – i nic dziwnego, bo działa odmładzająco, regenerująco i przywraca cerze zdrowy wygląd. Ale… czym dokładnie jest PDRN?
Jeśli interesujesz się koreańską pielęgnacją anti-aging, na pewno natknąłeś się na tajemniczy skrót PDRN.
Ten tonik od Heveblue to prawdziwe ukojenie dla skóry wrażliwej i wymagającej regeneracji. Formuła oparta na PDRN z łososia intensywnie wspiera procesy odbudowy naskórka, a dodatek wąkroty azjatyckiej działa łagodząco i przeciwzapalnie. Tonik przywraca równowagę po myciu, przygotowuje cerę na kolejne etapy pielęgnacji i wzmacnia barierę ochronną. Doskonale sprawdzi się w rutynie porannej i wieczornej – szczególnie jeśli twoja skóra potrzebuje zastrzyku odżywienia i nawodnienia bez uczucia ciężkości.
Bogaty krem do twarzy, który łączy odbudowujące działanie PDRN z łososia z kojącą mocą madekasozydu – jednej z aktywnych form centelli. Idealny dla skóry suchej, szorstkiej, podatnej na zaczerwienienia i przesuszenia. Chroni skórę przed utratą wody, jednocześnie wzmacniając jej strukturę i elastyczność. Konsystencja jest kremowa, ale nietłusta – szybko się wchłania, pozostawiając cerę miękką i ukojoną. To krem, który regeneruje nawet wtedy, gdy śpisz.
Esencja od VT Cosmetics to produkt, który śmiało można nazwać koreańskim odpowiednikiem zastrzyku młodości. Zawiera wysokie stężenie PDRN (aż 100 ppm), które przyspiesza odnowę komórkową, wygładza zmarszczki i poprawia gęstość skóry. Lekka, wodnista konsystencja wnika w głąb naskórka, zostawiając uczucie świeżości i intensywnego nawilżenia. Idealna jako baza pod krem lub jako szybki booster dla zmęczonej skóry. Cera staje się wyraźnie jędrniejsza, bardziej promienna i lepiej napięta już po kilku użyciach.
PDRN po raz pierwszy stosowano nie w kosmetykach, lecz w leczeniu ran i oparzeń! Jego silne właściwości regenerujące zostały odkryte w medycynie, a dopiero później trafiły do koreańskich laboratoriów kosmetycznych.
Jeśli szukasz wegańskiej alternatywy dla klasycznego PDRN – to serum od Gennabelle jest idealnym wyborem. Bazuje na roślinnym PDRN pozyskiwanym z róży i zawiera niacynamid, który skutecznie rozjaśnia przebarwienia i wyrównuje koloryt cery. Lekka, wodno-żelowa formuła szybko się wchłania, nie obciążając skóry. Doskonale sprawdzi się w porannej rutynie – szczególnie pod krem SPF lub makijaż. Działa tonizująco, łagodzi i dodaje cerze zdrowego blasku bez uczucia lepkości.
To więcej niż zwykła maseczka w płachcie – to zabieg SOS dla skóry, która potrzebuje natychmiastowego odżywienia i ukojenia. Wegański PDRN w masce od Mediheal, pozyskiwany z róży wspomaga regenerację, wyrównuje koloryt i poprawia napięcie skóry. Dodatkowo esencja zawiera składniki nawilżające i antyoksydacyjne, które redukują oznaki zmęczenia. Po 15 minutach skóra wygląda na świeższą, bardziej wypoczętą i promienną – gotową na kolejny dzień. Idealna do stosowania przed ważnym wyjściem lub jako element pielęgnacyjnego rytuału wieczornego.
Zobacz także: Mikroigły w pielęgnacji - Czym są i jak ich używać?